Jak walczę z trądzikiem?
Problem trądziku zaczął mi doskwierać ok. 2 gimnazjum, zaczął pojawiać się na określonych strefach twarzy. Najpierw na policzkach tuż przy nosie, później na skroniach, czole, podbródku, aż w końcu przeszedł nawet na dekolt i kark. Nie od razu podjęłam leczenie, liczyłam na to, że jest to chwilowy trądzik młodzieńczy i niedługo zniknie. Niestety, zamiast zniknąć problem tylko się pogłębił : trądzik przestał być powierzchniowy, w formie wyprysków, a stał się podskórny, zaogniał się w formie bolesnych guzków i stał się naprawdę uciążliwy. Leczenie zaczęłam lekami takimi jak Epiduo czy Skinoren w kremie. Nie widziałam żadnego efektu, poza mega przesuszoną skórą twarzy. Dermatolog, który zalecał mi terapię tymi lekami był bardzo przeciwny stosowaniu izotretynoiny, o której skuteczności słyszałam wcześniej wiele razy. Fakt, stosowanie leku okupione jest dużym ryzykiem zdrowotnym, ale byłam zdeterminowana, by trądzik wyleczyć. Zmieniłam więc lekarza prowadzącego. Mój kolejny de